Do wyboru 3 place zabaw, ogromny teren do biegania, dzieciaki z innych grup do wspólnej zabawy. Moje Alpaki mają swoje stado. Cały dzień zajęć w tak małej grupie, a przerwy również wykorzystują by pobyć razem i wspólnie podejmować wyzwania.
Uwielbiam przysłuchiwać się ich rozmowom podczas swobodnej zabawy, gdy proszą się nawzajem o wsparcie, pomoc w przekraczaniu własnych granic, możliwość uczenia się jedno od drugiego.
Pomyślałam, że podzielę się z Wami dwoma cytatami z tego tygodnia.
Rozmowa pięcio- i siedmiolatki podczas uzupełniania krzyżówki w języku angielskim:
– Czy możesz mi pomóc to napisać?
– Mogę być przy Tobie jak będziesz pisać. Powiem Ci jeśli zrobisz błąd. Jeśli chcesz, mogę Ci dyktować.
– Dzięki. A mogłabyś mi tu (na kartce obok) pisać żebym ja mogła przypisywać? Czuję się pewniej przepisując.
– Rozumiem. Ja też się na początku bałam robić błędy. Na szczęście ołówek da się zetrzeć i można próbować aż się uda.”
„- Sprawdzisz czy wszystko dobrze?
– Patrzyłam jak pisałaś. Pilnowałam więc więc wszystko jest dobrze. Brawo!”*
Dodam, że starsza dziewczynka po zakończeniu swoich kart pracy mogła pójść na przerwę, ale wybrała towarzyszenie młodszej przy pracy.
Rozmowa podczas wspinaczki na drzewo – scena miała miejsce chwilę przed zrobieniem zdjęcia.

„- Ja nie potrafię się wspinać.
– Mogę Ci pokazać. Mogę zejść i wejść jeszcze raz żebyś zobaczyła gdzie stawiam nogi i za co łapię żeby nie spaść.”*
I na koniec coś o dostrzeganiu konieczności ochrony środowiska w życiu codziennym z zakresu umiejętności społeczno – przyrodniczych: „Asia, zrób coś, razi mnie to czerwcowe słońce. Musimy zatrzymać globalne ocieplenie. Koniec z używaniem balonów.”
*Ja ich komentarzy nie upiększam, oni naprawdę tak się komunikują między sobą! 

Mam raj edukacyjny o jakim marzyłam.