To, czym się otaczasz, kształtuje Twoją rzeczywistość.

0
256
Jestem nauczycielką, próbuję kreować lepszą jakość edukacji by w dalszej perspektywie edukacja ta miała wpływ na kształtowanie proaktywnego, empatycznego, rozwijającego się i wspierającego społeczeństwa. Zaczynam od małych kroczków – od siebie i swojego otoczenia.
Gdy zmiana jest nieunikniona, wszyscy mamy moc nadania jej kierunku”
Budda
Od kilku tygodni czuję potrzebę przerwania błędnego koła w jakim wszyscy utknęliśmy. W okresie największej burzy w obszarze mojej tożsamości narodowej, postanowiłam, że czas na zmiany. Niniejszy post powstał zainspirowany filmami dokumentalnymi (“The social dilemma”, “Genius of the ancient world”), książkami (“Fenomen poranka” – Hal Elrod, “Empatia wzmacnia dzieci, trzyma cały świat razem” – J. Juul, H. Jensen, P. Hoeg, J. Bertelsen, S. Hildebrandt, M. Stubberup) oraz ostatnimi wydarzeniami z kraju i świata.
Od lat wzmacnia się tendencja do nagłaśniania i przekazywania dalej wyłącznie informacji negatywnych, rodzących trudne i silne emocje. Autorytetami stają się ludzie bez wiedzy i doświadczeń, za to mówiący najgłośniej i potrafiący tworzyć show czy wzbudzać skrajne reakcje na swoje zachowanie czy poglądy. Tworząc nową rzeczywistość, adekwatną do zmian zachodzących na świecie, ludzkość zatraca wspólne wartości i rozsądek. W ostatnich dniach jednak, zauważyłam światełko w tunelu i postanowiłam się nim podzielić.
To nie jest tak, że nie dostrzegam tego co się dzieje (bezprawia, braku szacunku do drugiego człowieka, przemocy…) odcinając się jednak od internetu i skupiając całą swoją energię na “przemeblowaniu” swoich social mediów oraz życia off-line, zaczęłam widzcieć zupełnie inne rzeczy.
Czy to prawda, że taksówkarze z całego kraju dołączają do strajków i pokazują swoją solidarność blokując ulice?
Czy to prawda, że w Krakowie, policjanci szli przez miasto wśród strajkujących pokazując swoje wspracie?
Czy to prawda, że najpiękniejsze, najbardziej podstawowe i wspólne dla nas wartości pomogły zjednoczyć setki tysięcy ludzi, którzy mimo obaw i wielu innych różnic, postanowili pokazać swój sprzeciw dla odbierania Praw Człowieka kobietom?
Czy to prawda, że w ostatnich dniach uruchomiono i przeprowadzono do końca kilkadziesiąt zbiórek na osoby niepełnosprawne potrzebujące pomocy oraz na organizacje pomagające kobietom w potrzebie?
.
.
O TYM WARTO MÓWIĆ, ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAĆ. Jednością, wspólnotowością, czynem.
Nie wiem czy dzieje się coś więcej, nie jestem w stanie przebić się przez masę informacji i “dokopać” to tego, co pozytywne.
Marzy mi się, żebyśmy zaczynając dzień czy wchodząc na social media mieli okazję dowiedzieć się o tym, co dobrego, ważnego i przełomowego się stało. Chciałabym, żebyśmy wszyscy zamiast masy reklam i nic nie wnoszących filmików mieli dostęp do dobrych wieści, informacji ze świata edukacji i nauki, inspiracji ze świata w dziedzinie samorozwoju i podnoszenia swoich kompetencji (choć osobiście akurat na ten ostatni obszar nie mogę narzekać, jestem nauczycielką, osoby, które obserwuję dostarczają mnóstwo wartościowych treści).
.
.
Stąd mój pomysł na #dobrewieści w internecie, inicjatywę typu #podajdalej , w której to my zaczniemy tworzyć naszą rzeczywistość (zarówno on-line jak i off-line) w sposób pozytywny, konstruktywny i wzmacniający. Co więcej, kiedy nauczymy się taką rzeczywistość tworzyć dla siebie, otaczając się tym co dobre, łatwiej nam będzie uczyć tego nasze dzieci i uczniów! Zróbmy coś dla tego świata i zacznijmy zmiany od dziś. Od małych kroczków.
.
.
Codziennie, raz w tygodniu czy chociażby raz w miesiącu – podziel się na swojej tablicy (IG, FB, Twitter czy cokolwiek innego) mądrością, osiągnięciami (swoimi lub innych), dobrą wieścią, wskazówką, czy po prostu dobrym słowem i opatrz je hashtagami #dobrewieści i #goodnews tak by innym łatwiej było znaleźć wszystko w jednym miejscu. Wierzę, że #dobrewieści mogą wpłynąć nie tylko na nasze social media, ale i na kształt naszego społeczeństwa – szczególnie teraz, gdy potrzebujemy wzmacniać swoje poczucie bezpieczeństwa i przynależności w tych bardzo trudnych, nie “czarno-białych” czasach.