Nie ma na nic czasu… Nawet przeziębienia staram się “odkładać” na dni wolne. I właśnie dlatego, w swojej pracy staram się korzystać z doświadczeń i wiedzy innych, abym nie musiała przechodzić przez każdy proces sama. Z oszczędności czasu i energii, które mogę poświęcić na planowanie kolejnych tygodni pracy szkolnej. Ponieważ jestem, mimo wielu prób i starań, technologiczną analfabetką, staram się szukać inspiracji i wskazówek, które pomogą mi samej zrozumieć pewne zakresy wiedzy i umiejętności.
Więcej na temat skarbnicy wiedzy jaką jest “TIK W PIGUŁCE” przeczytacie klikając w link ukryty pod tytułem propozycji (pomarańczowy, drukowany tekst).
