Zamiast Dnia Edukacji Narodowej – Dzień Odkrywcy

0
317
Czasem trudno wyrazić mi co czuję lub przeżywam “na gorąco” (aż dziw, bo przecież buzia mi się nie zamyka;)). Dzisiejszy dzień był wyjątkowy z wielu względów. Prezent wspaniały, jednak to co się działo przez cały dzień ma dla mnie wagę złota. Starałam się zawsze podkreślać, że nie obchodzę “Dnia Nauczyciela” – dla mnie 14.10 to Dzień Edukacji, a dodatkowo, dla dzieci – Dzień Odkrywcy. Cudowna złota jesień i letnia temperatura sprawiły, że prawie wszystkie zajęcia przeprowadziliśmy dziś na zewnątrz, odkrywając na nowo wszystkie zakamarki naszego najbliższego otoczenia. Rozbudzaliśmy kreatywność tworząc opisy i rysunki zwierząt, które moglibyśmy odkryć na nowym lądzie, nadaliśmy gatunkom nazwy, określiliśmy czym się żywią i w jakich warunkach żyją. Współpracowaliśmy, bawiliśmy się, słuchaliśmy opowieści.
(BOZOONOGI – ćwiczenia rozwijające kreatywność, które opracowałam podczas 2 roku studiów okazało się idealnym pomysłem na pracę również z młodszą, niż zakładana oryginalnie, grupą.)
Moi uczniowie są uważni na potrzeby innych, okazują wdzięczność i miłość, wspierają siebie nawzajem i mnie, są odważne, myślą poza schematami, pracują dla wspólnego celu. Dziś z jeszcze bardziej niż zwykle doceniam to, że mogę być częścią takiego procesu i z bliska obserwować zmiany jakie zachodzą w uczniach.
Dziękuję.